Podobnie jak w poprzednich latach i w tym roku zarządowi naszego koła udało się zorganizować wycieczkę do Czech.
Wyjazd odbył się dzięki znacznej pomocy strony czeskiej, która zapewniła nam nocleg oraz posiłki w szkole pszczelarskiej w Nasavryk.
I tak w dniu 29. września o godzinie 7:30 z parkingu pod Leclerkiem wyjechaliśmy do Republiki Czeskiej.
Po zabraniu z miejscowości Vrchoviny zaprzyjaźnionego pszczelarza i przewodnika, Pana Waclawa Duchacza ruszyliśmy do miejscowości Kuks, w której zwiedziliśmy kościół oraz kompleks szpitalny z XVIII wieku. Duże wrażenie zrobił na nas ogród zielny, który mimo jesienne pory prezentował się doskonale. W kościele z kolei czekała na nas niespodzianka. Para muzyków czeski grających muzykę średniowieczną na instrumentach z epoki.
Z Kuks wyruszyliśmy do Libic gdzie zostaliśmy ugoszczeni przez małżeństwo czeskich pszczelarzy. Poza degustacją miodów oraz możliwością napicia się dobrej kawy, zaprezentowano nam pracownie pszczelarską oraz plastikowe ule. Poza korpusem z plastiku ul posiadał także plastikowe ramki i węzę. Całość została stworzona w ramach czeskiego projektu plastikowych uli.
Po prezentacji i dyskusji pojechaliśmy do szkoły, gdzie mieliśmy zapewniony nocleg. Wieczorem w pobliskiej piwiarni odbyło się spotkanie towarzysko-integracyjne przy kuflu dobrego czeskiego piwa.
Rano następnego dania zostało nam zaprezentowane szkolne laboratorium, istniała również możliwość obejrzenia szkolnego arboretum oraz wystawy sprzętu pszczelarskiego. Następnie odwiedziliśmy jedną ze szkolnych pasiek, gdzie już w warunkach terenowych zobaczyliśmy funkcjonowanie uli z syntetycznego materiału. Po odwiedzeniu pasieki Czesi zafundowali nam zwiedzanie celtyckiego grodziszcza.
Po obiedzie i pożegnaniu gospodarzy ruszyliśmy w drogę powrotną do polski. W trakcie powrotu mieliśmy okazję zobaczyć jeszcze czeski festyn. Po małych zakup już bez większych przeszkód wróciliśmy do Kłodzka.